Do reżyserii filmu zatrudniono Mary Lambert, jednak odeszła ona z powodu "różnic w poglądach na tworzenie obrazu".
Richard Donner (producent wykonawczy) początkowo chciał samemu reżyserować ten film.
Początkowo do roli Dziadka kandydował Keenan Wynn, który zmarł tuż przed rozpoczęciem zdjęć oraz John Carradine, który był zbyt chory, by wystąpić w filmie.
Jim Carrey był rozważany do roli Davida.
Ben Stiller ubiegał się o jedną z ról.
Z filmu jasno wynika, że wampiry nie posiadają lustrzanego odbicia. Mimo to w scenie w sklepie z kasetami video, można dostrzec postacie Davida i reszty chłopców odbijające się w szklanej ladzie.
W scenie w której David i Michael ścigają się do urwiska Hudsona, można zauważyć na piasku ślady opon pojazdu którym poruszali się kamerzyści.
Kiedy wampiry wchodzą do jaskini widać, że fale płyną w odwrotną stronę.
Gdy Michael upuszcza mleko na podłogę, cały karton ulega zniszczeniu. W kolejnej scenie kiedy jego matka wraca do domu i sprząta bałagan, pojemnik jest otwarty tylko z jednej strony.
Gdy Michael zamyka okna, podczas ataku na dom, w szybie widać odbicie członka ekipy filmowej.
Kiedy wampiry gonią ochroniarza na parkingu, pozycja ramion mężczyzny zmienia się w zależności od ujęcia kamery.
Kiedy pies gryzie Michaela w lewa rękę pozostawia paskudną, krwawą ranę. Jednak chwilę później, gdy opiera się o poręcz, na jego dłoni nie ma żadnych śladów krwi.
Pies Max'a podczas pościgu skacze przez płot uszkadzając go, w kolejnym ujęciu ogrodzenie jest jednak nienaruszone.
Rozmiar mokrej plamy na ubraniu Max'a zmienia się w zależności od ujęcia.
Kiedy Michael unosi się w swoim pokoju, widoczny jest sprzęt ekipy filmowej.
Rodzina z Arizony zmierza do Santa Carla, kilka chwil później widać, że ich auto jedzie już w przeciwną stronę.
Kiedy Sam bierze kąpiel butelka szamponu pojawia się i znika, w zależności od ujęcia.
Choć film był zdecydowanie kręcony w Santa Cruz, filmowe miasto nazwano jednak fikcyjnym mianem Santa Carla - najwyraźniej miasto to kojarzyło się wielu osobom raczej z faktem powieszenia w nim "mordercy nagłówkowego" w latach 70-tych niż z przemysłem filmowym.
David jest nadzieny na parę rogów ale nie znika jak inne wampiry, wbrew słowom Maxa nie umierając. Liczono bowiem na stworzenie sequela, który został napisany, ale nigdy nie zrealizowany.
Pierwotnie zakładano, iż filmowi "straceni chłopcy" będą mieć nie więcej niż po dziesięć lat. Jednak reżyser postanowił zrezygnować z tego pomysłu i zatrudnić starszych, nastoletnich aktorów.
Filmowy park i wesołe miasteczko (Santa Cruz w Kalifornii), zostało pokazane w kilku innych filmach, m.in. "Brotherhood of Justice" (1986) czy "Sudden Impact" (1983).
Kiefer Sutherland grający Davida miał nosić czarne rękawiczki tylko podczas jazdy na motorze. Jednak podczas wygłupów na planie złamał sobie rękę i był zmuszony nosić rękawiczki przez cały czas zdjęć, po to by ukryć gips.
Fiński zespół The 69 Eyes nagrał piosenkę "Lost Boys" (z płyty "Devils") i videoklip, które są hołdem złożonym "Straconym chłopcom" Schumachera.
Termin "vamp out" (określa się nim przemianę postaci wampira z ludzkiej na wampirzą) został stworzony dla potrzeb tego filmu. Później zwrot ten był wielokrotnie używany w innych filmach o wampirach, m.in. "Buffy: Postrach wampirów" (1997-2003).
Kalifornijski zespół Death By Stereo zaczerpnął inspirację dla swojej nazwy z tekstu wypowiedzianego pod koniec filmu przez jedną z głównych postaci.