Pasolini nadaje historii Jezusa wymiar humanistyczny. Dał portret Jezusa (w tej roli Enrique Irazogni, student hiszpański) rewolucjonisty i męczennika, składającego ofiarę z życia w imię uciśnionych i sprzeciwu wobec niesprawiedliwości. Jezus jest przyjacielem ubogich, pocieszycielem uciśnionych, obrońcą odrzuconych i pogromcą faryzeuszy. Przedstawiony jest jako pierwszy rewolucjonista, który stanął po stronie ludu przeciw najwyższym władcom żydowskim. Charakterystyczne w filmie są również odniesienia do dzieł malarskich (obrazy Giotta, freski Piero della Franceski, czy twórców współczesnego ekspresjonizmu), w połączeniu z bogactwem oprawy muzycznej (Bach, Mozart, Prokofiew) czynią film Pasoliniego prawdziwym dziełem sztuki.
Jest to film, który wzbudził wiele kontrowersji – jedni dostrzegli w nim przesłanie zgodne z duchem Ewangelii, część środowisk katolickich dopatrywała się w nim bluźnierczej nuty, a inni odbierali film jako zaangażowane dzieło marksistowskie. Natomiast Franco Zeffirelli stwierdził: “Pasolini pokazał historię Jezusa, jakby to była jego własna: jako apostołowie wystąpili najlepsi przyjaciele, Matką Boską była uwielbiana matka. Uważał bowiem, że jedynym sposobem wytłumaczenia owej niezwykłej opowieści jest przeniesienie jej na poziom osobisty”.